Cyclingnews cieszy się wsparciem odbiorców. Możemy zarabiać prowizje partnerskie, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem linków na naszej stronie internetowej. Dlatego możesz nam zaufać.
Minęły już ponad cztery lata, odkąd FSA wypuściła na rynek 11-biegową grupę K-Force WE (Wireless Electronic), a mniej niż dwa lata od wersji z hamulcami tarczowymi. Jednak dziś firma ogłosiła, że przejdzie na 12-biegową grupę K-Force WE 12 z hamulcami tarczowymi. Oczywiście firma chce rozwijać poprzednie generacje i bezpośrednio konkurować z 12-biegowymi elektronicznymi grupami rowerów szosowych Wielkiej Trójki – Shimano, SRAM i Campagnolo.
Ale to nie wszystko. Zestaw został wprowadzony na rynek w tym samym czasie, co cała gama produktów tej marki, obejmująca rowery szosowe, górskie, szutrowe i elektryczne.
Większość komponentów K-Force WE 12, opisywanych przez FSA jako „unowocześniony układ napędowy”, jest bardzo podobna do obecnych komponentów 11-biegowych, ale oprócz ulepszenia do 12 zębatek wprowadzono pewne zmiany konstrukcyjne i wykończeniowe mające na celu poprawę funkcjonalności i estetyki.
Zestaw WE obejmuje bezprzewodowe manetki, które przesyłają polecenia zmiany biegów do modułu sterującego znajdującego się na górze przedniej przerzutki. Obie przerzutki są fizycznie połączone z baterią zamontowaną na rurze podsiodłowej, co oznacza, że zestaw nie jest całkowicie bezprzewodowy, ale przez wielu nazywany jest półbezprzewodowym.
Oprócz nowej, bardziej subtelnej grafiki, korpus dźwigni zmiany biegów, zagięta dźwignia hamulca i przycisk zmiany biegów zachowują dotychczasową, chwaloną przez krytyków ergonomię i wyglądają w zasadzie bez zmian na zewnątrz. To samo dotyczy zacisków tarczowych, natomiast dźwignia zmiany biegów zachowała kompaktowy cylinder główny, zakres regulacji dźwigni złożonych, górne otwory wydechowe i bezprzewodową transmisję zasilaną baterią pastylkową CR2032.
Deklarowana waga każdej dźwigni zmiany biegów i zacisku (wliczając przewód hamulcowy i olej) wynosi odpowiednio 405 gramów, 33 gramy i 47 gramów więcej niż deklarowana przez firmę waga lewej i prawej dźwigni zmiany biegów WE Disc z 11 prędkościami. Poprzednie obciążniki nie zawierały klocków hamulcowych, ale podane dla nowych zacisków obciążniki o tym nie wspominają.
Nowa tylna przerzutka różni się od wersji 11-biegowej wyłącznie wykończeniem i wagą – ma nową grafikę i jest o 24 gramy cięższa. Nadal ma maksymalną nośność 32 ton i koło zębate FSA, a prawdopodobnie nadal nie ma sprężyny powrotnej i działa bardziej jak ramię robota niż tradycyjny tylny mechanizm równoległoboczny.
Przednia przerzutka pozostaje mózgiem całego systemu, ponieważ odbiera sygnały bezprzewodowe z dźwigni zmiany biegów i steruje wszystkimi elementami zmieniającymi przełożenia w systemie.
Pasuje do standardowego lutowanego mocowania, zachowuje automatyczne dostrajanie i ma deklarowany czas zmiany biegów 70 ms. W przeciwieństwie do wersji 11-biegowej o maksymalnej pojemności zębatki 16 zębów, model 12-biegowy ma 16-19 zębów. Pomijając dyskretną grafikę „12”, jego wysokie, duże nadwozie wygląda identycznie, ale stalowa rama została udoskonalona, a oczywiste śruby na tylnym końcu nie są już widoczne. Deklarowana waga została zmniejszona ze 162 gramów do 159 gramów.
FSA połączyła nową grupę WE 12-speed z korbą K-Force Team Edition BB386 Evo. Jest ona bardziej estetyczna od wcześniejszych korb K-Force, wyposażona w korby z kompozytu węglowego 3K i jednoczęściowe tarcze łańcuchowe CNC AL7075 z bezpośrednim montażem.
FSA twierdzi, że czarne anodowane, piaskowane tarcze łańcuchowe są kompatybilne z 11- i 12-biegowymi układami napędowymi Shimano, SRAM i FSA. Osie BB386 EVO są wykonane ze stopu aluminium o średnicy 30 mm, a szeroka kompatybilność z suportami FSA jest zapewniona.
Dostępne długości korb to 165 mm, 167,5 mm, 170 mm, 172,5 mm i 175 mm, a tarcze łańcuchowe występują w kombinacjach 54/40, 50/34, 46/30. Deklarowana waga tarczy 54/40 wynosi 544 gramy.
Największą zmianą wizualną w zestawie K-Force WE firmy FSA jest dodatkowa zębatka. Koło zamachowe nadal jest wykonane z jednoczęściowego odlewu, poddanego obróbce cieplnej, a największa zębatka jest niklowana bezprądowo. Mniejsza zębatka jest wykonana z tytanu, a kaseta jest dostępna w rozmiarach 11-25, 11-28 i 11-32. FSA twierdzi, że jej nowa kaseta 12-biegowa 11-32 waży 195 gramów, co jest znacznie mniej niż poprzednia kaseta 11-biegowa 11-28 o wadze 257 gramów.
Łańcuch K-Force, opisany przez FSA jako cichy i wydajny, ma puste sworznie, szerokość 5,6 mm i niklowane wykończenie. Ma ważyć 250 gramów przy 116 ogniwach, w porównaniu do 246 gramów przy poprzednich 114 ogniwach.
Tarcze hamulcowe K-Force WE charakteryzują się dwuczęściową konstrukcją z kutym aluminiowym nośnikiem, frezowanym pierścieniem ze stali nierdzewnej i zaokrąglonymi krawędziami pod centralną blokadę lub piasty na sześć śrub, o średnicy 160 mm lub 140 mm. Ich deklarowana waga wzrosła ze 100 g i 120 g odpowiednio przy 140 mm i 160 mm do 103 g i 125 g.
W innym miejscu bateria o pojemności 1100 mAh zamontowana na wewnętrznej rurze podsiodłowej zasila dwie przerzutki za pośrednictwem dołączonego przewodu i powinna zapewnić podobny lub lepszy czas użytkowania między ładowaniami. Oryginalny system WE należało włączyć za pomocą przycisku na przedniej przerzutce przed użyciem, a po pewnym czasie bezczynności przechodził w tryb czuwania. Wcześniej ładowano go poprzez wymianę kabla przedniej przerzutki na ładowarkę. Chociaż bateria i okablowanie wydają się niezmienione, obecnie nie ma żadnych informacji na temat tego procesu ani przewidywanego czasu pracy baterii.
Dzisiaj ogłoszono również nowy miernik mocy FSA, oparty na korbie z kutego na zimno aluminium AL6061/T6 z osiami MegaExo 24 mm lub BB386 EVO. Tarcza łańcuchowa jest wykonana z tłoczonego aluminium AL7075 i jest dostępna w wersji 10, 11 i 12-biegowej, pasującej do napędów Shimano, SRAM i FSA, aczkolwiek FSA twierdzi, że jest zoptymalizowana do wersji 11 i 12-biegowej.
Długość korby waha się od 145 mm do 175 mm, ze skokiem co 5 mm oprócz 167,5 mm i 172,5 mm. Korba jest polerowana i anodowana na czarno, a jej waga wynosi 793 gramy w konfiguracji 46/30, 170 mm.
System pomiaru mocy jest prawdziwie międzynarodowy, wykorzystuje japońskie czujniki tensometryczne, skalibrowane niemieckimi przetwornikami momentu obrotowego. Oferuje wirtualny balans lewo/prawo, jest kompatybilny ze Zwift przez BLE 5.0, ma transmisję ANT, jest wodoodporny IPX7 i ma automatyczną kompensację temperatury. Miernik mocy ma deklarowaną żywotność baterii wynoszącą 450 godzin przy użyciu jednej baterii pastylkowej CR2450 i rzekomo ma dokładność +/- 1%. Oczekiwana cena detaliczna całego zestawu to zaledwie 385 euro.
Nowy system FSA lub E-System to pomocniczy silnik elektryczny w piaście tylnej o łącznej mocy 504 WH, zintegrowany sterownik roweru i aplikacja na smartfony. Zaprojektowany z myślą o elastyczności i integracji akumulator FSA o pojemności 252 Wh jest przeznaczony do montażu na dolnej rurze, a dodatkowy akumulator o pojemności 252 Wh można zamontować w koszyku na bidon, aby podwoić zasięg. Systemem steruje się przyciskiem na górnej rurze, a port ładowania znajduje się tuż nad obudową suportu.
Akumulator zasila silnik w kole o momencie obrotowym 43 Nm, który FSA wybrała ze względu na możliwość dopasowania do niemal każdej ramy, niezależnie od jej rozmiaru. Waży 2,4 kg i charakteryzuje się bardzo niskim tarciem przy prędkościach powyżej 25 km/h. Rower jest wyposażony w szybko reagujący zintegrowany czujnik momentu obrotowego, zdalną diagnostykę dealerską, a FSA zapewnia dobrą wodoodporność, długą żywotność łożysk i łatwą konserwację. Dostępnych jest pięć poziomów wspomagania oraz aplikacja FSA kompatybilna z urządzeniami z systemem iOS i Android, która umożliwia rowerzystom rejestrowanie danych dotyczących jazdy, wyświetlanie stanu akumulatora i nawigacji GPS ze wskazówkami krok po kroku.
Przy prędkościach powyżej 25 km/h (32 km/h w USA) silniki w piaście wyłączają się, dzięki czemu rowerzysta może kontynuować pedałowanie z minimalnym tarciem resztkowym, co zapewnia naturalne wrażenia z jazdy. System E firmy FSA jest również kompatybilny z urządzeniem E-bike Remote firmy Garmin, które może zdalnie obsługiwać funkcje wspomagania roweru, a także z urządzeniem Garmin Edge i może stanowić trzecią opcję dla innego połączenia ANT+.
Po zakończeniu okresu próbnego zostanie naliczona opłata w wysokości 4,99 £, 7,99 €, 5,99 € miesięcznie. Możesz anulować w dowolnym momencie. Możesz też zarejestrować się na rok za 49 £, 79 £ i 59 €.
Cyclingnews jest częścią Future plc, międzynarodowej grupy medialnej i wiodącego wydawcy cyfrowego. Odwiedź witrynę internetową naszej firmy (otwiera się w nowej karcie).
© Future Publishing Limited Quay House, The Ambury, Bath BA1 1UA. Wszelkie prawa zastrzeżone. Numer rejestracyjny spółki w Anglii i Walii: 2008885.
Czas publikacji: 22-07-2022


