Highland Bling: Ciężki zamek ze złotymi oczami i zepsutą obudową telewizora | Architektura

Jest tam kino, ośmiodrzwiowy Aga, skórzany sufit, oko w złotej ramce, otwarty kominek i zepsute ekrany telewizyjne na ścianach. Nasi autorzy odwiedzają promiennego giganta na pięknych brzegach jeziora Awe.
Był słoneczny wieczór na pięknych brzegach Loch Awe, w głębi szkockich wyżyn, a coś błyszczało za drzewami. Krętą drogą gruntową, mijając hektary bujnych sosen, dotarliśmy do polany, gdzie skupiska wyrzeźbionych szarych mas wznosiły się z krajobrazu jak odsłonięcia skalne, mieniąc się w świetle swoimi szorstkimi bokami, jakby wyciosane z jakiegoś krystalicznego minerału.
„Jest pokryty rozbitymi ekranami telewizyjnymi” — powiedział Merrikel, architekt jednego z bardziej niezwykłych zamków zbudowanych w Argyll od XVII wieku. „Myśleliśmy o użyciu arkuszy zielonego łupka, aby budynek wyglądał jak wiejski dżentelmen w tweedzie stojący na wzgórzu. Ale potem dowiedzieliśmy się, jak bardzo nasz klient nienawidzi telewizji, więc ten materiał wydał mu się idealny”.
Z daleka wygląda jak kamyk, albo Harlem, jak go tu nazywają. Ale gdy się zbliżysz do tej monolitycznej szarej materii, jej ściany są pokryte grubymi blokami szkła odzyskanego ze starych ekranów kineskopów. Wygląda na to, że wydobyto ją z przyszłej warstwy geologicznej odpadów elektronicznych, cennego złoża z okresu antropocenu.
To jeden z wielu fantazyjnych detali domu o powierzchni 650 metrów kwadratowych, zaprojektowanego jako autobiografia klientów Davida i Margaret, którzy prowadzą rodzinę składającą się z sześciorga dzieci i sześciorga wnucząt. „Posiadanie domu tej wielkości może wydawać się luksusem” — powiedział konsultant finansowy David, który pokazał mi siedem sypialni z łazienkami, z których jedna została zaprojektowana jako sypialnia dla wnuków z ośmioma łóżkami piętrowymi. „Ale regularnie ją zapełniamy”.
Podobnie jak większość zamków, jego budowa zajęła dużo czasu. Para, która przez wiele lat mieszkała w Quarier's Village niedaleko Glasgow, kupiła działkę o powierzchni 40 ha (100 akrów) w 2007 r. za 250 000 funtów po tym, jak zobaczyła ją w dodatku do lokalnej gazety. To była ziemia Forestry Commission z pozwoleniem na budowę chaty. „Przyszli do mnie ze zdjęciem pałacu szlacheckiego” — powiedział Kerr. „Chcieli domu o powierzchni 12 000 stóp kwadratowych z dużą piwnicą na przyjęcia i miejscem na 18-stopową choinkę. Musiał być symetryczny”.
Pracownia Kerra, Denizen Works, nie jest pierwszym miejscem, w którym szukasz nowej rezydencji barona. Ale polecili go dwaj przyjaciele, opierając się na nowoczesnym domu, który zaprojektował dla swoich rodziców na wyspie Tire na Hebrydach. Seria sklepionych pokoi zbudowanych na ruinach farmy zdobyła nagrodę Grand Designs Home of the Year w 2014 r. „Zaczęliśmy od rozmowy o historii szkockiej architektury”, powiedział Kerr, „od broszek z epoki żelaza [okrągłych domów z suchego kamienia] i wież obronnych po barona Pyle'a i Charlesa Rennie Mackintosha. Osiem lat później dostali najbardziej asymetryczny dom, o połowę mniejszy, bez piwnicy”.
To nagłe przybycie, ale budynek przekazuje surowego ducha górskiego, który w jakiś sposób wydaje się być jednym z tym miejscem. Stoi nad jeziorem w upartej pozycji obronnej, jak solidna forteca, jakby gotowa odeprzeć klan bandytów. Z zachodu widać echo wieży w formie silnej 10-metrowej wieżyczki (wbrew zdrowemu rozsądkowi, zwieńczonej salą kinową) i wiele więcej w szczelinach okiennych i głębokich fazach. Na ścianach jest wiele aluzji do zamku.
Wewnętrzna część nacięcia, precyzyjnie wycięta skalpelem, jest przedstawiona przez mniejsze kawałki szkła, jakby odsłaniające bardziej miękką substancję wewnętrzną. Chociaż został zbudowany z prefabrykowanego szkieletu drewnianego, a następnie owinięty pustakami żużlowymi, Kerr opisuje kształt jako „wyrzeźbiony z litego bloku”, cytując baskijskiego artystę Eduardo Chillidę, którego sześcienne marmurowe rzeźby, które są rzeźbionymi sekcjami, były inspiracją. Widziany od południa dom jest niskim budynkiem osadzonym w krajobrazie, z sypialniami przylegającymi do prawej strony, gdzie znajdują się trzcinowiska lub małe jeziora do filtrowania ścieków z szamb.
Budynek jest sprytnie umiejscowiony wokół niego, niemal niezauważalnie, ale niektórzy nadal są oszołomieni. Kiedy jego wizualizacja została po raz pierwszy opublikowana w lokalnych mediach, czytelnicy nie kryli się. „Wygląda jak idiota. Zagmatwany i niezdarny” — napisał jeden z nich. „To wszystko wygląda trochę jak Wał Atlantycki z 1944 roku” — powiedział inny. „Jestem za nowoczesną architekturą” — napisał jeden z nich na lokalnej grupie na Facebooku — „ale wygląda jak coś, co mój mały chłopiec stworzył w Minecrafcie”.
Cole był nieugięty. „To wywołało zdrową debatę, co jest dobrą rzeczą” — powiedział, dodając, że dom Tyree początkowo wywołał podobną reakcję. David się zgadza: „Nie zaprojektowaliśmy go, aby zaimponować innym ludziom. Tego chcieliśmy”.
Ich smak jest zdecydowanie jedyny w swoim rodzaju, jak widać w środku. Oprócz nienawiści do telewizji, para gardziła również w pełni wyposażoną kuchnią. W głównej kuchni nie ma nic poza ogromną ośmiodrzwiową kuchenką Aga ustawioną na polerowanych ścianach ze stali nierdzewnej, blatem i posrebrzaną szafką na żywność. Elementy funkcjonalne – zlew, zmywarka, kredens – są zamknięte w małej kuchni po jednej stronie, a lodówka z zamrażarką znajduje się całkowicie w pomieszczeniu gospodarczym po drugiej stronie domu. Przynajmniej mleko do filiżanki kawy jest przydatne do liczenia kroków.
W centrum domu znajduje się duża centralna sala o wysokości prawie sześciu metrów. To przestrzeń teatralna, której ściany są usiane nieregularnie ukształtowanymi oknami, które oferują widoki z platformy powyżej, w tym mały nadruk wielkości dziecka. „Dzieci uwielbiają biegać” — powiedział David, dodając, że dwie klatki schodowe domu tworzą rodzaj okrągłego chodnika.
Krótko mówiąc, głównym powodem, dla którego pokój jest tak duży, jest konieczność umieszczenia ogromnej choinki, która jest co roku wycinana z lasu i umieszczana w leju w podłodze (wkrótce zostanie przykryta ozdobną pokrywą włazu z brązu). Dopasowane okrągłe otwory w suficie, wyłożone złotymi liśćmi, rzucają ciepłe światło do dużego pokoju, podczas gdy ściany pokryte są ziemistymi tynkami zmieszanymi z ziarnami złotej miki dla subtelnego połysku.
Polerowane betonowe podłogi zawierają również maleńkie fragmenty luster, które nawet w pochmurne dni wnoszą krystaliczny połysk zewnętrznych ścian do wnętrza. To genialny preludium do najgenialniejszego pomieszczenia, które jeszcze nie zostało odnowione: sanktuarium whisky, zagłębiony bar w całości pokryty polerowaną miedzią. „Rosebank jest moim ulubionym” – mówi David, odnosząc się do nizinnej destylarni single malt, która została zamknięta w 1993 roku (choć zostanie ponownie otwarta w przyszłym roku). „Interesuje mnie to, że na każdą butelkę, którą wypijam, przypada jedna butelka mniej na świecie”.
Smak pary rozciąga się na meble. Niektóre z tych pokoi zostały specjalnie zaprojektowane na podstawie dzieł sztuki zamówionych przez Southern Guild, butikową galerię wzornictwa z siedzibą w Kapsztadzie w Republice Południowej Afryki. Na przykład, górująca nad wszystkim jadalnia z sklepieniem kolebkowym musiała zostać zestawiona z czterometrowym czarnym stalowym stołem z widokiem na jezioro. Oświetla ją spektakularny czarno-szary żyrandol z długimi ruchomymi ramionami, przypominającymi skrzyżowane miecze lub rogi, które można znaleźć w korytarzach szlacheckiego zamku.
Podobnie salon zaprojektowano wokół dużej skórzanej sofy w kształcie litery L, która nie jest zwrócona w stronę telewizora, ale dużego otwartego kominka, jednego z czterech w domu. Kolejny kominek znajduje się na zewnątrz, tworząc przytulny kącik na patio na parterze, w półcieniu, dzięki czemu można się ogrzać, obserwując „suchą” pogodę z jeziora.
Łazienki nadal utrzymane są w polerowanej miedzianej kolorystyce, w tym jedna z dwoma wannami obok siebie – romantyczna, ale lubiana głównie przez wnuki, które uwielbiają się bawić, patrząc na swoje odbicie w lustrzanym miedzianym suficie. W małych kącikach wypoczynkowych w całym domu, obitych fioletową skórą z garbarni Muirhead (dostawcy skóry dla Izby Lordów i Concord), jest więcej autobiograficznego stylu.
Skóra sięga nawet sufitu w bibliotece, gdzie książki obejmują „Jak się wzbogacić” Donalda Trumpa i „Powrót Kubusia Puchatka do Stumilowego Lasu”, nazwane na cześć posiadłości. Ale nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Naciskając na grzbiet książki, w niespodziewanym momencie farsy Scooby-Doo, cała półka na książki przewraca się, odsłaniając ukrytą za nią szafkę.
W pewnym sensie podsumowuje to cały projekt: dom jest głęboko osobliwym odbiciem klienta, kształtującym ciężar wysokości na zewnątrz i ukrywającym satyryczną zabawę, dekadencję i psoty w środku. Postaraj się nie zgubić w drodze do lodówki.


Czas publikacji: 31-08-2022