Wojna na Ukrainie ponownie powoduje wzrost cen stali

Inwazja na Ukrainę oznacza, że ​​nabywcy stali będą musieli zmierzyć się z większą zmiennością cen w nadchodzących miesiącach.Getty Images
Teraz wydaje się, że wszystkie łabędzie są czarne. Pierwszym z nich jest pandemia. Teraz wojna. Nie potrzebujesz Aktualizacji Rynku Stali (SMU), aby przypomnieć sobie o okropnym cierpieniu ludzkim, które wszyscy spowodowaliśmy.
W prezentacji na konferencji Tampa Steel w połowie lutego stwierdziłem, że słowo „bezprecedensowy” jest nadużywane. Niestety, myliłem się. Sektor wytwórczy przetrwał być może najgorsze skutki pandemii COVID-19, ale skutki wojny na Ukrainie mogą uderzyć w rynki tak samo mocno jak pandemia.
Jaki wpływ ma to na ceny stali? Wracając do czegoś, co napisaliśmy jakiś czas temu — wydaje się, że dzieje się to teraz w innej galaktyce — ceny spadają gwałtownie, ale ryzykowne jest pisanie o czymkolwiek z obawy, że w momencie publikacji artykuł będzie nieaktualny.
Tak samo jest teraz – z tą różnicą, że miejsce spadającej ceny zajmuje cena rosnąca. Najpierw dotyczyło to surowców, teraz także stali.
Nie wierz mi na słowo. Wystarczy zapytać europejskich i tureckich producentów stali i samochodów, co widzą teraz: niedobory i przestoje z powodu zbyt wysokich kosztów energii elektrycznej lub niedobory w dostawach podstawowych materiałów. Innymi słowy, dostępność staje się kwestią priorytetową, podczas gdy ceny w Europie i Turcji są kwestią drugorzędną.
Wpływ będzie widoczny w Ameryce Północnej, ale podobnie jak w przypadku COVID-19, wystąpi pewne opóźnienie. Być może w mniejszym stopniu, ponieważ nasz łańcuch dostaw nie jest tak powiązany z Rosją i Ukrainą, jak z Europą.
W rzeczywistości niektóre z tych efektów ubocznych już zaobserwowaliśmy. Gdy w połowie marca oddawaliśmy ten artykuł, nasza najnowsza cena HRC wynosiła 1050 USD/t, co stanowi wzrost o 50 USD/t w porównaniu z tygodniem poprzednim i przerywa 6-miesięczną passę stabilnych lub spadających cen, która miała miejsce od początku września (patrz rysunek 1).
Co się zmieniło? Nucor ogłosił podwyżkę cen o 100 USD/tonę na początku marca po ogłoszeniu kolejnej podwyżki cen o 50 USD/tonę pod koniec lutego. Inne zakłady albo publicznie podjęły tę decyzję, albo po cichu podnosiły ceny, nie wysyłając klientom żadnego formalnego pisma.
Jeśli chodzi o szczegóły, odnotowaliśmy pewne transakcje po „starej” cenie sprzed podwyżki, wynoszącej 900 USD/t. Słyszeliśmy nawet o pewnych transakcjach – sprzed inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę – po 800 USD/t. Obecnie obserwujemy nowe wzrosty sięgające nawet 1200 USD/t.
Jak to możliwe, że różnica w cenach wyniosła 300–400 USD/tonę w ciągu jednej sesji cenowej? Jak to możliwe, że ten sam rynek, który 21 lutego zlekceważył podwyżkę cen Cleveland-Cliffs o 50 USD/tonę, potraktował Nucor poważnie dwa tygodnie później?
Producenci metali zdają się cieszyć ze wzrostu cen stali, które od września spadają, ale wszystko to zmieniło się, gdy Rosja dokonała inwazji na Ukrainę. Aguirre/Getty Images
Niestety, odpowiedź na to pytanie jest aż nadto oczywista: wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę 24 lutego. Obecnie jesteśmy świadkami przedłużającej się wojny pomiędzy co najmniej dwoma ważnymi producentami stali krajami.
Jednym z miejsc w ściśle powiązanym łańcuchu dostaw USA, Rosji i Ukrainy jest surówka hutnicza. Huty blach łukowych w Ameryce Północnej, podobnie jak te w Turcji, w dużej mierze polegają na surówce niskofosforowej z Ukrainy i Rosji. Jedyną inną opcją w najbliższej przyszłości jest Brazylia. Z powodu niedoboru surówki ceny wzrosły tak szybko, że waham się, czy podawać tutaj liczby, ponieważ stają się one niemal natychmiast nieaktualne.
W rzeczywistości cena surówki (i kęsisk) zbliża się do ceny stali gotowej. Brakuje również żelazostopów, a rosną nie tylko ceny metali. To samo dotyczy cen ropy naftowej, gazu i energii elektrycznej.
Jeśli chodzi o terminy realizacji, to w połowie stycznia spadły do ​​niecałych 4 tygodni. Utrzymywały się do lutego, a 1 marca znów wybuchły na cztery tygodnie. Niedawno słyszałem, że niektóre fabryki są otwarte od pięciu tygodni. Nie zdziwiłbym się, gdyby terminy dostaw nadal się wydłużały, ponieważ firmy wracają na rynek, aby robić zakupy. Nikt nie chce kupować, dopóki rynek nie osiągnie najniższego poziomu. Osiągnęliśmy ten poziom w ciągu ostatnich kilku tygodni i teraz zaczyna się odbijać.
Dlaczego mogę być tego pewien? Po pierwsze, ceny w USA spadły z najwyższych na świecie do najniższych. Ponadto ludzie w większości przestali kupować towary importowane, zakładając, że ceny krajowe będą nadal spadać, a terminy dostaw pozostaną krótkie. Oznacza to, że prawdopodobnie nie będzie zbyt dużej dodatkowej podaży. Co jeśli USA zaczną eksportować stal? Jeszcze miesiąc temu było to interesujące w dłuższej perspektywie. Teraz jest to rzeczywiście możliwe w krótkiej perspektywie.
Jedną z korzyści jest to, że zapasy nie są już tak niskie, jak na początku pandemii, gdy popyt wzrósł (patrz rysunek 2). Pod koniec zeszłego roku zapas wynosił około 65 dni, a ostatnio około 55 dni. Ale to i tak znacznie więcej niż 40-50-dniowy zapas, jaki widzieliśmy w pierwszej połowie ubiegłego roku. Należy pamiętać, że gdy zapas wynosi około 40-45 dni, dostępność staje się kwestią drugorzędną w stosunku do ceny – powodując gwałtowny wzrost cen stali.
Dlatego mocno zadbaj o swoje zapasy. Może to przynajmniej zapewnić ci tymczasowy bufor chroniący przed zmiennością, z którą możemy się zmierzyć w nadchodzących miesiącach.
Jeszcze za wcześnie, aby wpisać do kalendarza kolejną edycję SMU Steel Summit. Steel Summit, największe coroczne spotkanie branży płaskiej i stalowej w Ameryce Północnej, odbędzie się w dniach 22–24 sierpnia w Atlancie. Więcej informacji na temat wydarzenia można znaleźć tutaj.
Aby uzyskać więcej informacji na temat SMU lub zapisać się na bezpłatną subskrypcję próbną, wyślij wiadomość e-mail na adres info@steelmarketupdate.
FABRICATOR to wiodący w Ameryce Północnej magazyn poświęcony branży obróbki plastycznej i produkcji metali. W magazynie można znaleźć wiadomości, artykuły techniczne i opisy przypadków, które pozwalają producentom wykonywać swoją pracę bardziej efektywnie. FABRICATOR świadczy usługi dla branży od 1970 roku.
Teraz, dzięki pełnemu dostępowi do wydania cyfrowego The FABRICATOR, masz łatwy dostęp do cennych zasobów branżowych.
Cyfrowa edycja czasopisma The Tube & Pipe Journal jest już w pełni dostępna, umożliwiając łatwy dostęp do cennych zasobów branżowych.
Ciesz się pełnym dostępem do cyfrowej wersji czasopisma STAMPING Journal, w którym znajdziesz najnowsze osiągnięcia technologiczne, najlepsze praktyki i wiadomości branżowe dla rynku tłoczenia metali.
Teraz, dzięki pełnemu dostępowi do wydania cyfrowego The Fabricator w języku hiszpańskim, masz łatwy dostęp do cennych zasobów branżowych.


Czas publikacji: 15-05-2022